Rok Szkolny 2011/12

Alice

Mi sie nie chce pisac ale powiem ze bylo nawet ok ale obawiam sie matmy ,fizyki i chemi. Slyszalam ze babka z fizyki bardzo duzo osob oblała i sie tego obawiam jak cholera.

domi .

Hm, mój pierwszy dzień był nawet udany dopóki nie zaczął się polski..
Dwa w-f na pierwszych lekcjach, które olałam, poszłam do kwiaciarni zapłacić za kwiatki babce od geografii xD Pan oznajmił, że wszelka biżuteria jest niedozwolona (więc opaska Kołkowa też się pewnie zalicza :/).
Potem niemiecki - znienawidzony przeze mnie przedmiot, ale dziś było ok tylko nudno jak zwykle..
Technika - wymagania itp..
Polski - na dzień dobry stos lektur i zapowiedzenie trzech (na razie) sprawdzianów na wrzesień..
Zajęcia artystyczne - z panem od muzyki, więc jest zarąbiście.
Podsumowując - nie było tak źle, ale tak i nie znoszę szkoły xD
Trochę mnie rozśmieszyły, a trochę wzruszyły te pierwszaczki, które tak niepewnie poruszają się po nowej szkole xD

Trzeci dzień, a ja już usnęłam na WOSie i historii xD Ucięłam sobie też drzemkę na EDB, ale nauczycielka mnie zauważyła i dostało mi się xD

Simple_Star

ja zawsze na angielskim usypiałam ..

a ja już mam zajęcia w ten weekend i nie chce mi się, szczególnie teraz kiedy zmienili mi miejsce odbywania zajęć i od nowa muszę autobusy zlukać :/

dra

już masz?! o matko to nie za dobrze ale wiesz spotkasz swoich ziomków Smile

Simple_Star

jedyny pozytyw tej szkoły, bo raczej to wstawanie o 5:30 mnie dobija :/

Alice

Ja wstaje 6:30 wiec nie az tak zle. Moja kolezanka wstaje tak jak ty o 5;30 bo dojezdza z innego miasta

Simple_Star

no ja do swojej szkoły mam ponad 70 km. dziwią się u mnie, że mi się chce, tak rani wstawać o godzinę jechać pociągiem. bliżej bym miałam do innego miasta ale jakoś ten Konin mi bardziej pasował względem dojazdów

ja to już powinnam się przyzwyczaić do wczesnego wstawania bo przez 6 lat wstawałam o 6:00 na autobus do szkoły, ale tak czy siak ciężko mi to idzie.

dra

5,30 aaaaaaaaaaaa masakra jakas ale ciesz sie ze caly tydzien tak nie wstajesz:D

domi .

5:30?? Ja bym nie mogła xD Choć niedługo będę wybierać liceum no i może pójdę do Krakowa, do którego mam 60 km.. Także może też będę musiała tak wstawać.. Nieeee, ja nie chcę! Ledwo o siódmej zwlekam się z łóżka xD

Simple_Star

hahaha domi takie życie
no ja właśnie widzę, że moja pobudka będzie odbywać się później bo mi rozkład jazdy zmienili, ale za to autobusy mi do szkoły nie pasują :/ zajebiście

CarmeLove

Ok, powinnam wychodzić z domu już a siedzę na forum. Brawa dla mnie. Nie nauczyłam się na polski, marketing, organizacje pracy ani nawet na francuski. Jak przetrwam ten dzień? I mnie nie spytają, albo nie padnę na zawał z nerwów, będziecie musiały mi pogratulować Very Happy

dra

CarmeLove hahah to liczymy na relacje tego zajebistego piatku:D
domi. tak tak idz do krk^^

Simple_Star

oj piatki w szkole nigdy nie są złe, ale jestem ciekawa jak ci tam minął.

oj tak idź do KrK, ja mogłam iść, ale głupota ludzka nie zna granic, za to za rok się tam wybieram,

dra

ooo wybierasz sie za rok?! SUPER:)

Simple_Star

no wybieram, ale jeszcze nie wiem czy to wypali. bo chciałabym iść na jakieś studia, albo nawet studium i tą pracę znaleźć, no tylko, że jeszcze to KrK muszę przemyśleć