Rok Szkolny 2011/12

dra

Simple_Star do trzech razy sztuka:D
ej 64% to dobry wynik:)

MyRevenge

No może, ale typem humanisty na pewno nie jestem ;P

Kęsik

MyRevenge

Cóż... Ja z matmy miałam 28%, więc wiesz.

A rysunki można się douczać. Dojdziesz w końcu do wprawy i będzie dobrze :)

dra

Kęsik dasz rade jak to mowia krk przyjazny studentom:D Very Happy

Simple_Star

ile bym dała, że by uczyć się w KrK, mogłam pomyśleć wcześniej jak szkołę wybierałam :/ teraz muszę rok czekać aż tą skończę i wtedy może na jakieś studia

a no do trzech razy sztuka... bd próbować dopóki mi się uda

ponoć ja też humanista, tak samo jak mam ponoć łeb do języków obcych, ale leń ze mnie więc nie chce mi się uczyc

dra

Simple_Star witaj leniu:D a jakich jezykow starasz sie uczyc? Very Happy

Simple_Star

teraz staram się nauczyć niemieckiego - co bardzo opornie mi to idzie Smile

a jeszcze angielski staram się teraz opanować do perfekcji bo ostatnio nauczyłam się o wiele więcej niż przez ten całą edukację szkolną

dra

hahha niemiecki tez sie ucze w sumie dosyc latwo wchodzi tylko te rodzajniki;/ angielskiego to nie ma szans sie porzadnie nauczyc w szkole niestety;/

Simple_Star

mi niemiecki wcale do głowy nie chce włazić, ale się go nauczę, nie wiem jak jeszcze, ale mi się uda

ja angielski lepiej umiałam w gimnazjum, gdzie miałam zajebistą nauczycielkę, za to w LO się opuściłam do granic możliwości, a z zajęć pamiętam tylko to jak słuchałam muzyki i grałam na telefonie i gadało z kumplami Smile

sama się zastanawiam kto zatrudnił tą kobitkę w LO skoro ona wcale angielskiego nie umiała...

MyRevenge

Ja w sumie tylko w podstawówce miałam dobrą nauczycielkę. Dokładnie, tylko w 6 klasie podstawówki. W gimnazjum miałam dwóch nauczycieli, obydwoje siebie warci. Pierwszemu nasze klasowki "chomiki jadły" bo nie chciało mu się sprawdzać, ale facet był naprawde spoko, a drugi to może i by czegoś nauczył,ale wolał się popisywać "co to nie on". W liceum pani profesor wolała chłopców, poza tym też za dobrze nie uczyła. Myślę, że gdyby nie to, że dużo oglądałam filmow po angielsku i z siostra mnie trochę "szkoliła" gadając ze mną po angielsku, to bym nic nie umiała.

dra

eh a ja np. z niemca to przez gim i liceum wymiatalam powiem nieskromnie poszlam na studia i co i ch*j....totalna klapa pozapominalo sie niestety nie mam na studiach odbrego nauczyciela.....;/

domi .

Niemiecki to dla mnie najgorszy przedmiot w szkole.. Nie znoszę go, nauczycielkę mam straszną..
Za to angielski lubię, choć nauczycielka też nie najlepsza.. Ale lubię sama, np. w domu się podszkalać. Dużo się nauczyłam przez muzykę.Teraz myślę jeszcze o jakichś dodatkowych zajęciach i obozie językowym na następne wakacje.

MyRevenge

Niemieckiego ja też nie lubię. A u mnie w klasie się dziwili, że nie będe na maturze zdawała, bo przecież ja jestem taką wielką fanką Tokio Hotel.

Simple_Star

każdy zdaje maturę z tego z czego czuje się najlepiej, sama się zastanawiam po kiego grzyba zdawałam z geografii, ale jakoś wtedy dałam radę